tytuł: "Siedem Sióstr"
autor: Lucinda Riley
tytuł oryginału: "The Seven Sisters"
wydawnictwo: Albatros
"Siedem sióstr", "Siostra cienia", "Siostra burzy" |
Szybko okazało się jednak, że nie jest to typowa saga rodzinna, gdyż nie mamy tutaj do czynienia z jednym wielkim rodem, ale siedmioma osobnymi historiami. Być może dzięki temu nie popadamy w "rutynę". Dotyczy ona siedmiu kobiet, które poszukują swoich korzeni, odkrywają siebie. Oczywiście wszystkie te historie mają wspólne ogniwo, jest nim ojciec adopcyjny sióstr. Przedstawiony bardzo tajemniczo, gdyż punktem wyjścia jest jego śmierć.
Dotychczas ukazały się cztery części, kolejno: "Siedem sióstr", "Siostra cienia", "Siostra burzy", "Siostra perły". Z czystym sumieniem mogę jednak przyznać, że wszystkie były świetne.
Po pierwszej części, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie, bałam się, że kolejne mnie rozczarują. Tak się jednak nie stało. Autorka utrzymuje poziom przy każdej kolejnej części.
Niezwykłe jest to, że każda z opowieści ma swój niepowtarzalny klimat. Według mnie wielką wartością tych książek jest przemycona w nich wiedza. W każdej części odnaleźć możemy kawałek historii miejsca, w którym toczy się akcja: Brazylia, Norwegia, Australia, czy Anglia.
Fakty historyczne, autentyczne postaci i ciekawostki są subtelnie przemycone w fabule. Uwielbiam takie książki, po przeczytaniu których człowiek jest nieco mądrzejszy :) Zdecydowanie w powieściach Lucindy Riley widać ogrom pracy, który włożyła w ich przygotowanie.
Na uwagę zasługuje także wspaniałe połączenie dwóch czasów, w których rozgrywa się akcja książek: współczesności i XIX/XX wieku. Są one tak splecione, że przeskok z jednego do drugiego wcale mi nie przeszkadzał. Do tego wspaniale oddany klimat i język tamtych czasów, rzeczywiście można się przenieść o 100 lat wstecz!
Oczywiście jak to w powieściach obyczajowych nie może, i w tym przypadku, zabraknąć wątków miłosnych. Jest ich sporo, są jednak dość "nieszablonowe".
Wszystko to sprawia, że saga "Siedem Sióstr" skradła moje serce.
Z niecierpliwością czekam na tom 5. "Siostra księżyca", który ukaże się w marcu przyszłego roku :)
Komentarze
Prześlij komentarz