KIEDY ZACZĄĆ CZYTAĆ DZIECKU? PIERWSZA KSIĄŻECZKA

Według mnie nigdy nie jest za wcześnie aby zacząć czytać dziecku. Oczywiste jest, że kilkumiesięczne niemowlę nie będzie nas słuchać, ani rozumieć tego co czytamy. Dobrze mu jednak zrobi nasz głos, spokojny, jednostajny ton.
Kiedy jednak kupić pierwszą książeczkę dla dziecka?
Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, jednak wiem, że pierwsze książeczki dedykowane są już dla dzieci od 0-3 miesięcy. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku :D
Oczywiście są to książeczki obrazkowe, ujednolicone kolorystycznie, a nawet czarno-białe.

Ja postawiłam na początku na książeczki sensoryczne, które rozwijają zmysł dotyku dziecka i może  ono poznać różne struktury.

Pierwsza nasza książeczka była miękka i służyła głownie do "niuplania" :D W czasie ząbkowania mieliśmuy książeczkę ze specjalnie przystosowanymi, gumowymi rogami.



Prawdziwe książki w tradycyjnej formie zaczęliśmy kupować od około 3 miesiąca. Były to proste książeczki z niewieloma, dużymi obrazkami, w które dziecko się wpatrywało i dotykało obrazki.


Później przyszedł etap "szybkiego przekładania stron w książce"; kiedy tylko nauczyła się przekładać strony, nic innego nie interesowała ją poza tym.


Kolejnym etapem było już "pokazywanie paluszkiem". Gdzie jest kotek? Gdzie jest rybka?
Do tej pory uwielbiamy książeczki z samymi obrazkami, do których można dopowiedzieć mnóstwo historii. Szczególnie bliskie nam są serie: "Wiosna na ulicy Czereśniowej", "Rok w lesie". Nie ma w nich tekstów, za to można opowiadać bez końca i za każdym razem inaczej :)


Teraz jesteśmy na etapie "nazywania przedmiotów". Dziecko samo pokazuje i nazywa poszczególne przedmioty, a niektórych książkach na prawdę jest co pokazywać. W tym przypadku niezasiąpiony jest nasz przyjaciel "Pucio".

Podsumowując: uważam, że nigdy nie jest za wcześnie na książeczki w życiu dziecka.
Ważne jednak, żeby pamiętać o dwóch rzeczach. Po pierwsze: książeczki muszą być dostosowane do  wieku dziecka i jego zainteresować. Po drugie i najważniejsze: musimy dziecku poświecić czas na ich wspólne czytanie/oglądanie. W dużym stopniu to od nas zależy czy dziecko zainteresuje się danymi obrazkami. Trzeba mu pomóc odkryć ten bajkowy świat :)

Nam książeczki towarzyszyły praktycznie od początku dlatego są stałym elementem życia mojego dziecka. Cieszę się ogromnie, że są tak ważne dla mojej córki i sama codziennie po nie sięga, mówiąc "ćita".



Komentarze